Wstecz
author
Magdalena Molik
Co-Founder & Member of the Board

Od pasji do zawodu – czy tak się w ogóle da? Historia Moniki

Każdego dnia, kiedy stajemy przed regałami sklepowymi, nasze spojrzenia przemierzają szeroki wachlarz barwnych i różnorodnych opakowań. Za tą sztuką stoją ludzie, których pasją jest tworzenie czegoś nie tylko atrakcyjnego wizualnie, ale także zapewniającego niezapomniane doznania sensoryczne. Za tą sztuką stoi właśnie Monika Wroniszewska, bohaterka dzisiejszej historii.

listing-image

Każdego dnia, kiedy stajemy przed regałami sklepowymi, nasze spojrzenia przemierzają szeroki wachlarz barwnych i różnorodnych opakowań, które wzbudzają nasze zainteresowanie, a my sięgamy po nie, aby przenieść je do naszego koszyka. Ale czy kiedykolwiek zastanawialiście się co sprawia, że akurat te produkty przyciągają naszą uwagę? Co je wyróżnia? Kształt, kolorystyka czy może subtelność smakowa tych produktów? Czy zdajemy sobie sprawę, że ktoś wkłada mnóstwo serca, aby zapewnić nam nie tylko produkty wysokiej jakości, ale także niezapomniane wrażenia podczas ich spożywania?

Za tą sztuką stoją ludzie, których pasją jest tworzenie czegoś nie tylko atrakcyjnego wizualnie, ale także zapewniającego niezapomniane doznania sensoryczne. Za tą sztuką stoi właśnie Monika Wroniszewska, bohaterka dzisiejszej historii. Jest ona przykładem kobiety, która z powodzeniem przekuła swoją pasję w wymarzoną pracę i udowodniła, że pasja może stać się nie tylko źródłem radości, lecz także solidnym fundamentem do budowy wymarzonej kariery.

Droga do wymarzonej kariery

Redakcja JD: Cześć Monika! Czy mogłabyś podzielić się z nami swoją fascynującą historią o tym, jak trafiłaś na obecną ścieżkę zawodową?

Monika: Zaczęło się od czasu spędzanego z babcią w kuchni. To ona nauczyła mnie robienia pierwszej jajecznicy czy naleśników. Potem, wśród rodziny, byłam słynna ze swoich kolorowych, piętrowych kanapek. Na talerzu zawsze było kilka kolorów, coś do posypania – różne tekstury, smaki. A że wychowałam się na wsi, o to nie było trudno, wystarczyło iść do ogródka. Chyba już wtedy, podświadomie czułam, że smaczne jedzenie to takie, które dostarcza nam wielu wrażeń sensorycznych na raz, pobudza nasze kubki smakowe, sprawia, że chcemy dokładkę. Zamiłowanie do gotowania było jednym z powodów wyboru szkoły średniej. Ukończyłam technikum (ZSCKR w Dobryszycach) o profilu żywienie człowieka i gospodarstwo domowe. Tam też poznałam cudownych nauczycieli, którzy zainteresowali mnie szeroką dziedziną jaką jest technologia żywności. A po udziale w jednej z olimpiad przedmiotowych, która odbywała na SGGW w Warszawie, wiedziałam, że to tam chcę studiować. Z dyplomem magistra inżyniera na kierunku żywienie człowieka i ocena żywności, rozpoczęłam swoją ścieżkę zawodową w Danone w Warszawie. Zaczęłam od stażu w dziale Badań i Innowacji, w zespole ds. badań sensorycznych i konsumenckich. Po 3 latach, zostałam zatrudniona w Mondelez International, Wrocław Technical Centre, RD&Q jako Consumer Science Specialist.

Moja codzienna praca – kreowanie smaków przyszłości

Redakcja JD: Jak wygląda Twój typowy dzień pracy?

Monika: Dzień rozpoczynam kubkiem herbaty i sprawdzeniem skrzynki mailowej, w celu upewnienia się czy nie otrzymałam od współpracowników informacji wpływających na moją listę zadań na dany dzień. Następnie przechodzę do wykonywania szeregu czynności dotyczących zarówno analizy danych, przygotowywania raportów wraz z rekomendacjami, jak i aktywności w pracowni sensorycznej. W projektach mających na celu rozwój nowych i renowację obecnych produktów z kategorii przekąsek, dokładam swoją dawkę wiedzy o wszystkim co dotyczy konsumenta i smaku produktu. Współpracuję z wieloma zespołami, począwszy od marketingu i badań rynkowych, odpowiedzialnymi m.in. za tworzenie konceptów produktów, po technologów bezpośrednio kreujących receptury wyrobów. Moim zadaniem jest stworzenie planu badań, dopasowując metodologię do założeń projektowych. Badania są dwojakiego rodzaju. Część sensoryczna dostarcza obiektywnej oceny smaku – jego profilu, poziomu intensywności poszczególnych atrybutów jak słodkość czy twardość. Natomiast część konsumencka to sprawdzenie subiektywnych preferencji smakowych i opinii o produkcie, wraz z jego opakowaniem, wśród danej grupy konsumentów. Część prac realizuję samodzielnie, a część we współpracy z agencjami zewnętrznymi. Zwieńczeniem mojego udziału, jest dostarczenie wyników badań wraz z rekomendacjami dotyczącymi dalszych kroków. Natomiast efekty pracy całego zespołu, to produkty finalnie trafiające na półki sklepowe. Moja praca to nie tylko rutynowe procedury. Elementem dnia codziennego jest komunikacja z członkami zespołu projektowego oraz odpowiednia modyfikacja pierwotnych założeń mając na uwadze zmieniające się warunki. To nieustanne poszukiwanie innowacji i doskonalenia. Kierując się rzetelną analizą i kreatywnym myśleniem, wspólnie tworzymy produkty, które odpowiadają na realne potrzeby i oczekiwania konsumentów.

Satysfakcja z pracy

Redakcja JD: Czy możesz podzielić się z nami tym, co sprawia Ci największą satysfakcję w pracy?

Monika: Lubię widzieć namacalne efekty swojej pracy. W moim przypadku, jest to obecność na sklepowej półce produktu, nad którym pracowałam niejednokrotnie wiele miesięcy. Kiedy spotykam kogoś, kto akurat zakupił jeden z naszych produktów lub widzę jakiś wpis w social mediach o nim, nie mogę się nie uśmiechnąć z satysfakcją. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że prace nad rozwojem nowego produktu trwają średnio około dwóch, trzech lat, a wiele innowacji znika z rynku po okresie dwóch lat. Sytuacja, kiedy „twój” produkt wciąż w nim gra – jest bardzo motywująca. Z kolei zmieniające się trendy konsumenckie skłaniają do dalszego rozwoju i poszukiwania nowych smaków.

Redakcja JD: Jesteś z pewnością inspiracją dla wielu osób, zwłaszcza kobiet, które chcą połączyć swoją pasję z pracą. Czy masz jakieś rady dla osób, które chcą podążać Twoimi śladami?

Monika: Co prawda w pracy nie gotuję, ale to zamiłowanie do smakowania, testowania nowych rzeczy, wykorzystuję każdego dnia. Tak więc moja rada brzmi – bądź otwarty na wszystkie możliwości. Wykorzystuj swoje zainteresowania, mocne strony, ale też ucz się nowych rzeczy, zbieraj różnorodne doświadczenia. Nigdy nie wiesz, w której ze ścieżek zawodowych odnajdziesz satysfakcję, dopóki jej nie spróbujesz.

Podsumowanie:

Redakcja JD: Dziękujemy Ci bardzo za podzielenie się swoją historią. To była bardzo inspirująca rozmowa. 🌟

Monika: Również dziękuję. Możliwe, że następnym razem, podczas robienia zakupów, ktoś zatrzyma się chwilę dłużej i zastanowi się co i kto stoi za danym produktem. A dla kogoś innego będzie to bodziec do sprawdzenia innych możliwości zawodowych. Jak mówi moja babcia – ludzie zawsze będą potrzebować jedzenia. Tym bardziej cieszę się, że mogę pracować przy czymś co jest potrzebne, i do tego smaczne 😉

Kilka słów o Monice:

Monika Wroniszewska jest absolwentką kierunku żywienie człowieka i ocena żywności w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. 🎓🍎 Pracuje w firmie Mondelez International, Wrocław Technical Centre, RD&Q jako Senior Consumer Science Specialist - Specjalistka ds. badań sensorycznych i konsumenckich, poprzednio w Danone Sp. z o. o. 🏢👩‍🔬

W wolnym czasie Monika uwielbia spędzać czas z bliskimi 👪❤️, z przyjemnością gotując 🍳 i piekąc 🍰 dla nich, nierzadko eksperymentując z przepisami 👩‍🍳, a także podróżować ✈️🌍, czytać 📚 i ćwiczyć pilates 🧘‍♀️.

author
Magdalena Molik
Co-Founder & Member of the Board