Wstecz

Międzynarodowy Dzień Tolerancji: jakie jest nasze życie społeczne?

16 listopada świętujemy dzień ustanowiony przez ONZ, który przypomina nam o poszanowaniu innych ludzi, ich kultur, społeczeństw i religii.

Międzynarodowy Dzień Tolerancji: jakie jest nasze życie społeczne?

Dzień, w którym szczególnie powinniśmy pamiętać o tolerancji i wspólnocie, został ustanowiony przez Organizację Narodów Zjednoczonych w 1996 roku. Ma on przypominać o tym, że społeczeństwo pełne ksenofobii i braku akceptacji jest destrukcyjne dla wszystkich. Nie buduje przyszłości, lecz ją niszczy. Bez elementarnego szacunku oraz poszanowania wolności i praw drugiego człowieka nasza wspólnota rozpada się, a w konsekwencji my sami stajemy się mniej ufni, bardziej przestraszeni i samotniejsi.

UNESCO stworzyło definicję tolerancji opartą na szacunku, akceptacji i uznaniu bogactwa różnorodności kultur na świecie, naszych form wyrazu oraz sposobów bycia człowiekiem. Mimo że w teorii często zgadzamy się z takimi hasłami, w praktyce nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, czym tak naprawdę jest tolerancja i w jaki sposób możemy przyczyniać się do tego, aby nasze społeczeństwo rosło w poczuciu wzajemnego zaufania i szacunku.

Kto i co nas dzieli?

W mediach coraz częściej pojawiają się opinie, że jako kraj jesteśmy podzieleni. Nie dotyczy to jednak tylko Polski - na świecie, zwłaszcza w Europie, od pewnego czasu badacze obserwują zjawisko polaryzacji społeczeństw. Polaryzacja i podziały stały się więc niejako przydatnym pojęciem do opisywania wszelkich procesów społecznych zachodzących we współczesnym świecie. Owszem, polaryzacja w pewnych obszarach rzeczywiście zachodzi. Przykładowo, jesteśmy podzieleni przez sposób, w jaki korzystamy z mediów społecznościowych. Internet łatwo zamyka nas w „bańkach informacyjnych”, które często przedstawiają zupełnie inne wersje wydarzeń. W sytuacji, gdy technologia przejęła znaczną część naszego życia społecznego, a komunikacja odbywa się w dużej mierze wirtualnie, nasze zróżnicowane poglądy często nie mają szans się spotkać - tak działają algorytmy. Dodatkowo łatwość publikowania treści w sposób anonimowy sprzyja wzrostowi hejtu i prześladowań. Naoczny dowód powagi sytuacji to fakt, że tylko w 2022 roku Europejska Fundacja Praw Człowieka zgłosiła aż 70 przypadków mowy nienawiści w Internecie. Warto dodać, że zgodnie z zaleceniem Komitetu Ministrów Rady Europy, mowa nienawiści obejmuje wszelkie wypowiedzi, które szerzą, nagłaśniają lub usprawiedliwiają nienawiść rasową, ksenofobię oraz inne przejawy nietolerancji, takie jak agresywny nacjonalizm czy etnocentryzm, a także dyskryminację i wrogość wobec mniejszości narodowych, imigrantów i osób o imigranckim pochodzeniu.

Media jednak nie działają w próżni. Wciąż dużą rolę w życiu publicznym odgrywają gazety, telewizja, radio, a także ich twórcy, często osoby znaczące w świecie kultury, nauki, sztuki czy polityki. Ich autorytet nie zawsze oznacza nieomylność, ale są to ludzie, od których oczekujemy, że opowiedzą nam świat, w którym żyjemy. Z jednej strony sami wybieramy ich poprzez przyznawanie im uwagi i funkcji komentatorskiej, z drugiej jednak narracja mediów i autorytetów może stać się tak silna, że nieco przysłania nam realny obraz funkcjonowania naszej wspólnoty. W tej sytuacji pomocą stają się badania społeczne. To, czego nie powiedzą nam media, może wyjaśnić nauka. Na końcu tego łańcucha pojawia się jednak jeszcze jedna grupa, która okazuje się najbardziej wpływowa… Ale o tym za chwilę.

Prawda o polskich podziałach

Organizacją, która na co dzień zajmuje się przeciwdziałaniem podziałom i promowaniem dialogu między osobami o odmiennych poglądach, jest Fundacja Nowej Wspólnoty. Prowadząc tzw. „treningi dobrej rozmowy”, które polegają m.in. na uważnym wsłuchiwaniu się w wypowiedzi innych oraz próbie ich odtworzenia (co rozwija nasze umiejętności słuchania i interpretowania cudzych wypowiedzi), fundacja stara się w praktyce pokazać, że osoby o różnych poglądach, np. politycznych, często są w stanie się dogadać, a nawet dzielić podobne wartości. W celu potwierdzenia hipotezy, że polskie społeczeństwo może być bardziej podzielone w obrazie przedstawianym przez media niż w rzeczywistości, fundacja wraz z Uniwersytetem SWPS przeprowadziła badanie, w którym analizowano trzy rodzaje polaryzacji: afektywną, ideologiczną oraz odczuwaną. Czym się różnią? Polaryzacja afektywna odnosi się do niechęci wobec osób o innych poglądach, ideologiczna - do faktycznych różnic w postawach wobec konkretnych spraw, a odczuwana - do naszego poczucia, w jakim stopniu społeczeństwo jest podzielone. W badaniu okazało się, że zarówno polaryzacja afektywna, jak i ideologiczna w Polsce utrzymuje się na umiarkowanym poziomie. Owszem, odczuwamy niechęć wobec osób o odmiennych poglądach i faktycznie różnimy się w opiniach, ale nie w takim stopniu, jak mogłoby się wydawać. Natomiast polaryzacja odczuwana, czyli poczucie podziału w społeczeństwie, okazała się znacznie silniejsza. Innymi słowy, mamy wrażenie dużych podziałów, podczas gdy rzeczywiste różnice są mniejsze, niż się nam wydaje. Wnioski z badania pokazują, jak dużą rolę w kreowaniu poczucia podziału odgrywają media i autorytety oraz kto może korzystać na „podzielonej” wspólnocie.

Dzień Tolerancji jako dzień naszych wartości

To, w jaki sposób będziemy kształtować nasze społeczeństwo, mimo że pozostajemy pod wpływem mediów, technologii i polityki, zależy w gruncie rzeczy również od nas samych i naszych codziennych wyborów oraz sposobu komunikacji z drugim człowiekiem. Oczywiście, warto walczyć o etyczne media, prawo, które nie zezwala na hejt w internecie, czy przestrzenie wspierające utrzymywanie więzi społecznych, jednak wiele zależy także od jakości relacji społecznych, które sami chcemy budować. Tolerancja dotyczy więc również wartości, które nosimy w sobie: tego, co chcemy przekazać naszym dzieciom, jaki przykład dajemy jako szefowie firm, czy zwracamy uwagę na sposób, w jaki komunikujemy się z innymi, oraz czy jesteśmy gotowi rozmawiać z kimś, kto wydaje się stać „po drugiej stronie barykady”.

Międzynarodowy Dzień Tolerancji jest dobrą okazją do tego, aby przyjrzeć się, co pielęgnujemy w naszym codziennym życiu, co jest dla nas ważne, a czego wolelibyśmy nie dostrzegać w naszym otoczeniu. Rozeznanie się w tym, co czujemy wobec siebie i innych, pozwala czasem pożegnać się z idealistycznymi wizjami wspólnoty i pogodzić się z jej różnorodnością,  która w końcu i tak jest nasza, wspólna.

Źródła:

  1. https://publicystyka.ngo.pl/czego-potrzebuje-wspolnota-tau
  2. https://www.efhr.eu/2022/11/16/swietujmy-razem-16-listopada-miedzynarodowy-dzien-tolerancji/
  3. https://www.unic.un.org.pl/sg-na-temat-dni/miedzynarodowy-dzien-tolerancji---przeslanie-sg/2236

Pozostałe historie

Dzisiejszy rynek pracy: wyzwania i trendy cz.II
Aktualności | raporty | rynek pracy

Dzisiejszy rynek pracy: wyzwania i trendy cz.II

Polacy a dobrostan psychiczny cz. I 
raporty | wellbeing | zdrowie psychiczne

Polacy a dobrostan psychiczny cz. I 

Dzisiejszy rynek pracy: wyzwania i trendy cz. I
raporty | rynek pracy

Dzisiejszy rynek pracy: wyzwania i trendy cz. I

Nowy wymiar dialogu w biznesie
Aktualności

Nowy wymiar dialogu w biznesie