Wstecz

Polacy a dobrostan psychiczny cz. I 

Co wiemy o psychologii i jaka jest nasza kondycja psychiczna? Sprawdzamy z raportem Instytutu Psychologii Polskiej Akademii Nauk.

Polacy a dobrostan psychiczny cz. I 

Dyskusje wokół dobrostanu trwają nieustannie a media coraz częściej podsuwają nam nagłówki dotyczące zdrowia psychicznego. Jednak tak naprawdę to jak my, jako społeczeństwo, je postrzegamy, może dopiero pokazać, w jakiej kondycji jesteśmy i czy w ogóle chcemy korzystać z pomocy.

Temat zdrowia psychicznego w debacie publicznej jest stosunkowo nowy. Ba! Patrząc na wieki rozwoju nauki i medycyny, nawet w świecie badań to wciąż całkiem świeży obszar zainteresowania. Ujęcie psychiki w kategoriach zdrowia, a tym bardziej takiego, o które można zadbać w gabinecie lekarskim, przez wiele lat było poza głównym nurtem praktyki, a niekiedy budziło sceptycyzm. Psychika, kiedyś ściśle łączona z duszą i siłami nadprzyrodzonymi, przez wieki rzadko była rozważana w kontekście chorób, które mogą ją dotknąć. Wciąż bywa, że myślenie o zdrowiu psychicznym jako czymś, co powinno się „załatwić samemu”, bez wsparcia specjalisty, jest obecne w niektórych grupach społecznych. Niekiedy korzystanie z pomocy psychologa lub psychiatry bywa postrzegane jako przejaw słabości albo przesadnej troski o siebie.

Raport z badania ilościowego przygotowany przez Instytut Psychologii Polskiej Akademii Nauk w 2024 roku Dobrostan psychiczny w Polsce. Co myślimy o pomocy psychologicznej? dostarcza wielu ciekawych wniosków. Pokazuje między innymi, czy zdrowie psychiczne w Polsce nadal jest tematem tabu, jak postrzega się korzystanie z pomocy specjalistów oraz jaki jest poziom naszej wiedzy psychologicznej.

Zacznijmy od końca: co tak naprawdę wiemy o psychologii?

Według badania Instytutu Psychologii Polskiej choć większość z nas uważa psychologię za interesującą dziedzinę nauki, niekoniecznie idzie to w parze z realną wiedzą na jej temat. Dobrym przykładem z raportu jest to, że mimo iż 70% osób doświadczających trudności psychicznych skorzystało z profesjonalnej terapii, to aż 22% nie wiedziało, w jakim nurcie ta terapia jest prowadzona - czy była to terapia poznawczo-behawioralna, psychoanalityczna, czy jeszcze inna.

Kolejny, dość przygnębiający fragment danych dotyczy samego postrzegania specjalistów. Aż co dziesiąty uczestnik badania deklarował przekonanie, że psychologowie czy psychoterapeuci mają szkodliwy wpływ społeczny. To wyraźny sygnał, że spiskowe narracje na temat psychologii i psychiatrii nadal przenikają do dyskursu publicznego i znajdują odbiorców.

Dalej; wiedza o kwalifikacjach. Co trzeci respondent uważał, że ukończenie studiów magisterskich z psychologii uprawnia do wypisywania recept na leki psychotropowe. Sporo osób sądziło również, że dyplom psychologa daje zdolność „czytania w myślach”. Te przekonania mogą brzmieć jak ciekawostka, ale tak naprawdę pokazują, jak głęboko zakorzenione są stereotypy i jak niewiele wiemy o tym, czym właściwie zajmują się specjaliści od zdrowia psychicznego i gdzie przebiegają granice ich kompetencji.

Nasz, ogólny, polski dobrostan

Poziom zadowolenia z życia w Polsce nie wypada najgorzej - potwierdza to chociażby przywołane w raporcie badanie CBOS z 2022 roku, w którym aż 75% badanych deklarowało wysoki poziom satysfakcji z życia. Jednocześnie zauważono, że ten trend stopniowo spada. Przyczyn można szukać m.in. w doświadczeniu inflacji, bliskości wojny czy kryzysu energetycznego. Kryzysy psychiczne częściej dotykają młodszych osób - co może mieć związek zarówno z intensywnością diagnoz, jak i ze stylem życia czy presją społeczną odczuwaną przez młodsze pokolenia.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznaje dobrostan psychiczny za kluczowy element zdrowia publicznego. Definiuje zdrowie psychiczne jako “stan, w którym jednostka realizuje swój potencjał, radzi sobie z codziennym stresem, efektywnie pracuje i przyczynia się do życia społeczności” (WHO, 2021).

Według przyjętych definicji, na dobrostan psychiczny składają się trzy wskaźniki: psychologiczny, emocjonalny i społeczny. W Polsce wygląda to następująco (średnie wyniki):

  • Dobrostan ogólny - 3,59
  • Dobrostan psychologiczny - 3,89
  • Dobrostan emocjonalny - 3,79
  • Dobrostan społeczny - 3,12

To ostatnie - dobrostan społeczny - wyraźnie odstaje najsilniej. I to właśnie tu pojawia się przestrzeń do refleksji nad relacjami, poczuciem przynależności, wspólnotowością i tym, na ile czujemy, że jesteśmy częścią „czegoś większego niż my sami”.

To, co w największym stopniu determinowało poziom dobrostanu psychologicznego w badanej grupie, to wiek oraz poziom dochodów. Najwyższy dobrostan deklarowały osoby w wieku 65+, natomiast najniższy – osoby młode, zwłaszcza w przedziale 18–24 lata. To potwierdza trend obserwowany również w innych badaniach: młode pokolenie mierzy się z większą presją, niepewnością i przeciążeniem, co bezpośrednio odbija się na ich zdrowiu psychicznym. Jeśli chodzi o finanse, zależność jest równie wyraźna. Osoby o niższych dochodach częściej oceniały swój dobrostan psychiczny jako niski, podczas gdy osoby o wyższych zarobkach wskazywały na większe poczucie stabilizacji i zadowolenia. Wysokość dochodów może więc w tym kontekście działać jak bufor - bezpieczeństwo materialne przekłada się na większe poczucie kontroli, a to z kolei wspiera dobrostan.

W kategorii dobrostanu emocjonalnego nie wyróżniono żadnych wyraźnych determinantów, które pozwoliłyby wskazać, czy takie czynniki jak wiek, płeć, miejsce zamieszkania, wykształcenie czy poziom dochodów mają na niego realny wpływ. Możliwe, że wynika to z bliskiego powiązania dobrostanu emocjonalnego z dobrostanem psychologicznym. Oba odnoszą się do przeżywania i regulowania emocji, poczucia równowagi wewnętrznej i umiejętności radzenia sobie z trudnościami. W praktyce te dwa wymiary często przenikają się na tyle, że trudno je jednoznacznie rozdzielić i przypisać im odrębne czynniki wpływu.

Jeśli chodzi o dobrostan społeczny,  jeden z ciekawszych obszarów badawczych, również nie wskazano jednoznacznych czynników, które wyraźnie wpływałyby na jego poziom. Jednak kiedy spojrzymy na liczby, można zauważyć pewną tendencję: najwyższy wskaźnik dobrostanu społecznego pojawia się w grupie seniorów, szczególnie u osób w wieku 75+.

Różnice procentowe między pokoleniami nie są ogromne (u najmłodszych dobrostan społeczny wynosi średnio 2,83, a u najstarszych 3,69), jednak sam kierunek jest znamienny. Mimo powszechnego założenia, że starość wiąże się z samotnością, to właśnie osoby starsze częściej deklarują większe poczucie społecznej przynależności i zakorzenienia. Być może to sygnał, że to młode pokolenie potrzebuje tu największego wsparcia. Ich dobrostan społeczny,  a więc poczucie bycia częścią wspólnoty, relacji, sieci wsparcia, wydaje się najsłabszy i to on wymaga dziś szczególnej troski. 

Kolejnym argumentem za tym, aby uważniej przyjrzeć się najmłodszej grupie badanych, jest wskaźnik poczucia samotności. To właśnie w grupie 18–24 lata był on najwyższy (2,99), podczas gdy najniższy wynik odnotowano wśród osób w wieku 45–54 lat (2,71). Co więcej, samotność pogłębia się również wraz z niższym poziomem dochodów - szczególnie wśród osób zarabiających między 1 a 3 tysiącami złotych. Jeśli weźmiemy pod uwagę szerszy kontekst sytuacji młodego pokolenia - niepewną pozycję na rynku pracy, wysoki poziom bezrobocia wśród młodych, rosnące ceny mieszkań czy realny kryzys bezdomności w miastach - staje się to jeszcze bardziej poruszające. To nie tylko statystyka, lecz obraz pokolenia, które wchodzi w dorosłość z poczuciem zagrożenia, niepewności i braku stabilnego gruntu pod nogami.

Podsumowanie 

Dane pokazują, że to najmłodsze pokolenie doświadcza największego poczucia samotności, dodatkowo wzmocnionego niepewnością finansową i trudnym wejściem na rynek pracy. To nie jest tylko problem indywidualny, ale społeczny - związany z brakiem realnych punktów oparcia i przewidywalności. Jeżeli chcemy poprawiać dobrostan psychiczny, musimy zacząć od stworzenia warunków, w których młodzi nie będą w dorosłość wchodzić “na własną rękę”.

Źródło: 

  1. https://psych.pan.pl/wp-content/uploads/2025/05/RAPORT-PdS-Dobrostan-psychiczny-w-Polsce.pdf

  

Pozostałe historie

Dzisiejszy rynek pracy: wyzwania i trendy cz. I
raporty | rynek pracy

Dzisiejszy rynek pracy: wyzwania i trendy cz. I

Nowy wymiar dialogu w biznesie
Aktualności

Nowy wymiar dialogu w biznesie

Employer branding w branży offshore
offshore | Pracodawca | rynek pracy | Zielona transformacja

Employer branding w branży offshore

Employer branding: klucz do sukcesu firmy?
Pracodawca | rynek pracy

Employer branding: klucz do sukcesu firmy?